środa, 10 kwietnia 2013

Czas rozebrać choinkę


Zapraszam na nową stronę Zbieracza. Wszystkie teksty zostały przeniesione.


www.zbieraczstaroci.pl

W końcu chyba mamy koniec zimy, i trzeba rozebrać choinkę z bombek i pisanek. No dobra, żartowałem. Choinkę rozebrałem w styczniu, ale chciałbym w tym poście opisać przedmiot niezbędny przy stawianiu choinki w domu.
Każdy, kto chociaż trochę zbiera starocie, mając hopla na jakiejś jednej wybranej kategorii, tak jak ja na szkle i oświetleniu, lubi otaczać się innymi antykami. Ja osobiście lubię połączenie starego i nowego, albo inaczej - nowoczesnego. Lubię designerskie nowoczesne meble, co nie znaczy, że obok nie może stać stare np. artdecowskie wyposażenie. Podoba mi się stal i aluminium w połączeniu z drewnem. Wszystkie stare szkła jakie posiadamy, użytkujemy na co dzień, oczywiście nie naraz, bo się nie da. Takie połączenie starych przedmiotów z nowoczesnością jest bardzo atrakcyjne.

Dlatego w ubiegłym roku, kiedy postanowiliśmy, że będzie w domu prawdziwa choinka (żywa), nie będzie stała na byle jakim chińskim stojaku z plastiku czy blachy. Kupiłem stary stojak, trochę podrdzewiały i zanieczyszczony, ale udało mi się go doprowadzić do jako takiego wyglądu.


Stojak ten, to odlew żeliwny, o ciekawej artdecowskiej formie, z geometrycznym zdobieniem. Oryginalnie był pomalowany na zielono, ale tej farby prawie w ogóle nie widać. Stojak ma krótkie nóżki na planie kwadratu o boku 20 cm, wysokość całości 11 cm. Gniazdo na pień ma średnicę 4,5 cm, a drzewko mocuje się za pomocą trzech ozdobnych śrub. Jednak stojak nie został wykorzystany, ponieważ stwierdziłem że raczej nie utrzyma 2,5 - metrowej choinki, bo jest za mały.

Było jeszcze kilka miesięcy do grudnia, postanowiłem spokojnie poszukać kolejnego stojaka, ale bardziej masywnego.


Udało mi się trafić bardzo ładny, ciężki, o szeroko rozstawionych trzech nogach stojak. Właściwie to go tylko umyłem, ponieważ wykonany jest z brązu pokrytego warstwą starej patyny. Stojak jest na planie okręgu o średnicy 48 cm, i wysokości 26 cm, można go rozkręcić. Sprawdził się doskonale, utrzymał wysoką jodłę kaukaską, i właśnie taki stojak polecam.


Jest jednak jedna uwaga, obecnie sprzedawane drzewka mają dosyć gruby pień, szczególnie jodły, więc trzeba się nastawić na odrobinę pracy z piłą i siekierą. Nie jest to takie proste, najlepiej chyba iść ze stojakiem do sprzedawcy choinek i poprosić o przysługę. A tak swoja drogą, czy kiedyś drzewka miały węższy pień?, bo wszystkie stare stojaki jakie widziałem mają dosyć wąskie gniazda.


Warto już teraz rozważyć zakup stojaka, można kupić za niższą kwotę niż przed samymi świętami, i oczywiście dobrać stojak do wysokości choinki.