niedziela, 23 września 2012

Dwie lampki sufitowe



Zapraszam na nową stronę Zbieracza. Wszystkie teksty zostały przeniesione.



www.zbieraczstaroci.pl

Dziś będą dwie lampki sufitowe. Oświetlenie tego typu stosowane było w korytarzach czy przedpokojach. Mam dwie identyczne lampy, z czego się bardzo cieszę, ponieważ trudno jest zdobyć dwa takie same starocia. Oprawy są wykonane z mosiądzu, szpon zamknięty, rurka średnicy 10 mm, baldaszek zamocowany na stałe. Klosz mocowany do szpona, o średnicy 80 mm, na 3 śrubki. Długość lampki z kloszem ok. 38 cm.






W tych lampach nie podoba mi się to, że baldaszek nie jest ruchomy. W takim przypadku hak w suficie powinien być bardzo krótki i ledwie wystawać ponieważ będą widoczne przewody zasilające.

Najciekawsze są szklane klosze. Byłem bardzo zaskoczony i zadowolony jednocześnie, gdy odkryłem małą, papierową naklejkę z logo producenta. Szkła zostały wyprodukowane przez polską hutę Zawiercie. Klosze tej fabryki są bardzo cenione i poszukiwane. Niektóre wyroby były sygnowane wytrawionym znakiem, a z tego typu naklejką spotkałem się pierwszy raz. Po prostu nikt przez kilkadziesiąt lat nie szorował kloszy od środka.

papierowa naklejka Zawiercie wewnątrz klosza

Oprawy były bardzo zabrudzone, ślady farby sufitowej i ogólnego brudu musiałem usunąć. Doprowadziłem lampki do oryginalnego wyglądu. Przewody zostały wymienione.





Niedawno zakupiłem dwa kolejne ciekawe klosze. Są to także przedwojenne matowe szkła z ciekawym, często spotykanym w innych szkłach gospodarczych, wzorem. Moje podejrzenie pada na hutę Niemen, byłyby prawdziwym rarytasem.

klosze Huty Zawiercie


najprawdopodobniej klosze Huty Niemen
Podobają mi się obydwa komplety kloszy.

Na koniec pokazuję nad czym będę pracował w najbliższym czasie. Jest to niklowany żyrandol warszawskiej fabryki. Został rozkręcony, będzie oczyszczony i wypolerowany, dostanie nowe okablowanie. Szczegóły wkrótce. 




niedziela, 16 września 2012

A.Marciniak czy Bracia Borkowscy


Zapraszam na nową stronę Zbieracza. Wszystkie teksty zostały przeniesione.


www.zbieraczstaroci.pl

Przedstawiam dwie ciekawe lampy biurkowe wyprodukowane przez warszawskie firmy w okresie międzywojennym. Fabryki A. Marciniak i Bracia Borkowscy były wiodącymi zakładami wytwarzającymi oświetlenie nie tylko na rynek warszawski, ale całej II Rzeczpospolitej. W tym poście nie będę opisywał działalności firm, zrobię to w innych tekstach, skupię się na tych konkretnych lampach będących w moim posiadaniu.



Antonii Marciniak , Bracia Borkowscy


Obydwie lampy charakteryzuje wyjątkowe wzornictwo, jakość materiałów, a także dokładność wykonania. Pamiętajmy, że lampy mają ponad 70 lat, nie powstały w sławnych i wiodących ośrodkach Europy zachodniej gdzię łączono nowoczesne wzornictwo przemysłowe ze sztuką. Lampy te były produkowane seryjnie, i można je było kupić w najlepszych składach w całej Polsce. Jestem pod dużym wrażeniem tych polskich lamp.

Bracia Borkowscy

lampa Braci Borkowskich
Moja lampa Braci Borkowskich nie posiada oryginalnego klosza. Lampa zamieszczona jest w katalogu nr 30 z 1935 roku pod numerem 10180 i opisana jako niklowana a klosz szklany mleczny, ale z cennika do tego katalogu wynika, że można zamówić tą lampę z kloszem opalowym (mlecznym) lub złocistym. W katalogach nr 43 (z roku 1938) i nr 48 (z roku 1939) lampa występuje z numerem 30680 z kloszem mlecznym, złocistym lub seledynowym.
zdjęcie z katalogu firmowego


Na zdjęciu widzimy górną część lampy, niewidoczną w katalogu. Oprawka jest mosiężna niklowana, zaciski w doskonałym stanie. Włącznik w oprawce kluczykowy, choć w katalogach łańcuszkowy do pociągania. Oprawka jest oryginalna, produkcji Braci Borkowskich, i myślę że kluczykowy wyłącznik jest po prostu bardziej trwały, dlatego został zamontowany.

oprawka



podstawa lampy Braci Borkowskich


Antonii Marciniak

lampa Antoniego Marciniaka
Lampa Marciniaka występuje w katalogu nr 31, nie jest jednak zamieszczona w katalogach nr 26 i nr 28. Występuje pod numerami 1148 i 1074, ale różni się tylko kloszem, który jest metalowy, ze szkła mlecznego lub kolorowego, a najciekawszy jest klosz szklany przykryty do połowy reflektorem metalowym.

zdjęcia z katalogu firmowego


Moja lampa jest mosiężna chromowana, reflektor metalowy, z podstawą oksydowaną czarną. Wyłącznik powinien być w przewodzie, jednak takiego jeszcze nie posiadam.



oksydowana podstawa



W obydwu lampach wymieniłem przewody elektryczne na nowe, ale stylowe, w oplocie jedwabnym. Lampy oczywiście są sprawne.

W pierwszym swoim wpisie na temat oświetlenia, celowo zamieszczam jednocześnie dwie lampy różnych producentów. W powszechnej opinii produkcja Marciniaka uchodzi za jedyne godne uwagi oświetlenie z okresu międzywojennego. Tak naprawdę to obydwie fabryki rywalizowały ze sobą, produkowały na szeroką skalę, miały ciekawe wzornictwo i doskonałą jakość wykonania.

W kolejnych wpisach pokażę lampy innych producentów, mniejszych fabryk czy warsztatów rzemieślniczych.

piątek, 7 września 2012

Witam


Zapraszam na nową stronę Zbieracza. Wszystkie teksty zostały przeniesione.



www.zbieraczstaroci.pl

Blog będzie o zbieraniu starych rzeczy, a precyzyjniej o starych użytkowych przedmiotach, które do tej pory zgromadziłem. Byłoby trochę na wyrost nazywanie ich antykami, bo nie są to przedmioty sztuki dawnej, a typowe rzeczy użytkowane kilkadziesiąt lat temu. Wszystkie mają wspólną cechę, są po prostu stare. Z tym, że za kryterium starości przyjąłem koniec II wojny światowej, chociaż niektóre przedmioty mogły być wykonane kilka lat po wojnie, kiedy odradzał się polski przemysł, kontynuując tradycje przedwojenne. Oczywiście mogę się czasami mylić w ocenie wieku niektórych przedmiotów, ale postaram się wiarygodnie je opisać. Wiele tych rzeczy to potocznie mówiąc - zabytki, czyli wytwór pracy człowieka, powstały w minionej epoce.


W moich zbiorach są głównie wyroby ze szkła oraz oświetlenie. Zasadniczo kolekcjonuję przedmioty polskie, jednak to kryterium jest dosyć płynne. Uznaję, że wyroby wytworzone na obszarze Polski - są polskie, niezależnie od struktury właścicielskiej fabryki. Do tej kategorii zaliczam także firmy produkujące przed I wojną światową na terenach pozaborowych. 
Kilka lat temu trafiło do mnie kilka starych przedmiotów. I tak właśnie rozpoczęła się moja pasja wyszukiwania ciekawych rzeczy w różnych miejscach, począwszy od targów staroci, poprzez sklepy z antykami a kończąc na serwisach internetowych.

Oczywiście będę zamieszczał na blogu mnóstwo zdjęć. Poniżej część kolekcji karafek, jako próbka, bo w tym wpisie nie będę ich opisywał.


Tak naprawdę to sam nie wiem ile karafek posiadam, dlatego ten blog będzie próbą ich katalogowania. Kolejne zdjęcie, jakie mam pod ręką, przedstawia dwa wazony i żardynierkę, w tle bardzo ciekawa lampa biurkowa, warszawska.


Oświetlenie to mój drugi obszar zainteresowania, chyba bardziej ciekawszy niż szkło, ponieważ szklaną rzecz kupujesz, myjesz i już. W przypadku lamp jest więcej pracy, czyszczenie jest bardziej czasochłonne, często brakuje jakichś elementów np. wyłącznika, oprawki, klosza czy podsufitki. Jeśli chcemy by żyrandol czy lampka działała musimy wymienić instalację.

Zamierzam pisać raz w tygodniu, i jest to dla mnie duże wyzwanie, bo muszę wygospodarować trochę czasu którego ciągle brakuje. Podjąłem jednak decyzję o pisaniu bloga, bo od dawna nie mam już fizycznego miejsca na prezentowanie swoich zbiorów, a tak przynajmniej kolekcja będzie pokazana wirtualnie. Drugą motywacją jest to, że jest bardzo mało informacji na temat zarówno szkła użytkowego jak i oświetlenia. Polscy kolekcjonerzy nie pokazują publicznie swoich zbiorów, w muzeach jest ich bardzo mało i są rozproszone. Poprzez opisy chciałbym przekazywać swoją wiedzę, ale także wiedzę innych osób, by skupić ją w jednym miejscu.
Zapraszam.